
4 marca w Polsce został potwierdzony pierwszy przypadek koronawirusa. Niestety stale rośnie śmiertelny bilans ofiar - 3300 przypadków na całym świecie (stan na dzień 6 marca godz. 7.00), a łączna ilość zarażonych osób to aż 98 429.
Jak wygląda aktualna sytuacja w skierniewickim szpitalu? Jak powinniśmy postępować w razie podejrzenia u siebie koronawirusa, o tym poinformował w wywiadzie dla Radia RSC dr Dariusz Diks, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Skierniewicach:
Jak postępować w razie podejrzenia u siebie koronawirusa?
,,Jeżeli w ciągu ostatnich 14 dni przebywaliście tam gdzie występuje koronawirus lub zauważyliście u siebie objawy takie jak: gorączka, kaszel, duszność czyli objawy grypy proszę niezwłocznie powiadomić telefonicznie Stację Sanitarno-Epidemiologiczną pod numerem 46 833 46 00 lub 46 833 30 21 lub 509 425 343. Możecie Państwo również w przypadku nasilonych objawów dzwonić pod numer alarmowy lub na infolinię Narodowego Funduszu Zdrowia w sprawie koronawirusa 800 190 590. W przypadku kiedy podejrzewacie u siebie zakażenie ale nie macie jeszcze objawów proszę pozostać w domu i unikać kontaktu z innymi osobami, aby nie dopuszczać do rozprzestrzeniania się wirusa. Wszelkie wątpliwości dotyczące swojego stanu zdrowia proszę wyjaśniać telefonicznie lub innymi metodami zdalnej konsultacji. Proszę nie zgłaszać się do przychodni chyba, że zostaniesz o to poproszony w określonym terminie, ani nie udawać się do szpitala bez wcześniejszego uzgodnienia, gdzie masz się zgłosić i czy jest to potrzebne. Jeden chory pacjent może być źródłem zakażenia dla wszystkich pozostałych pacjentów. Pamiętajcie Państwo o wzmożonej higienie. Myjcie Państwo często ręce mydłem lub środkiem odkażającym na bazie alkoholu. Unikajcie dotykania rekami oczu, nosa, ust. Zasłaniajcie się ramieniem lub jednorazową chusteczką podczas kasłania."
Szpital w Skierniewicach, a pacjent z podejrzeniem koronawirusa
,,Jeżeli dojdzie do sytuacji, że pojawi się pacjent z podejrzeniem koronawirusa to będzie on podlegał kwarantannie. Wszystko będzie zależało od objawów i koordynacji postępowania z ośrodkami nadrzędnymi, a przede wszystkim z oddziałami zakaźnymi. W zależności od decyzji służb Sanitarno-Epidemiologicznych taki pacjent być może będzie musiał być przewożony środkami transportu sanitarnego do szpitala wskazanego, bądź też pozostać u nas. Wszystko zależy od sytuacji klinicznej i ilości przypadków wystąpienia zakażenia na terenie naszego miasta.(...) Jeżeli będziemy podejrzewać, że pacjent jest zarażony koronawirusem, będziemy musieli wdrożyć procedury epidemiologiczne, które są przyjęte w takim przypadku czyli: wstrzymujemy przyjęcia do szpitala, poddajemy kwarantannie osoby, które miały styczność z pacjentem i izolujemy szpital do momentu rozstrzygnięcia, czy jest to koronawirus czy inne zakażenie grypopochodne. W ramach prewencji mamy 12 dodatkowych łóżek, możemy uruchomić je w każdej chwili w celu izolacji. Nie mówimy tu jednak o leczeniu ciężkich niewydolności oddechowych, co się zdarza przy tego typu zakażeniu"
Wojewódzki Szpital Zespolony w Skierniewicach na dzień dzisiejszy nie popada w panikę i normalnie funkcjonuje. Jak twierdzi dr Dariusz Diks na tym etapie nie ma potrzeby ograniczania przyjęć do szpitala oraz odwiedzin.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie