Reklama

Sroki Łódź rozgromiły Wildcats i zdobyły mistrzostwo Polski w Miedniewicach

26/08/2025 10:44

W niedzielę, 24 sierpnia w Miedniewicach pod Skierniewicami odbył się finał Mistrzostw Polski Rugby League. Spotkanie miało wyjątkową oprawę – na trybunach pojawiło się wielu kibiców zarówno z Łodzi, jak i Góry Kalwarii. Na boisku zmierzyli się zwycięzcy sezonu zasadniczego, Sroki Łódź, oraz broniący tytułu Wildcats Góra Kalwaria.

Finał od pierwszych minut układał się pod dyktando Srok. Już w 6. minucie Maciej Posiadała otworzył wynik, a trzy minuty później kolejne przyłożenie dołożył Jonathan Tutak. W 12. minucie boisko musiał opuścić kontuzjowany Kacper Wojtas, co chwilowo ostudziło emocje. Nie zatrzymało to jednak łodzian – chwilę później Szymon Krupa popisał się efektownym rajdem, podwyższając prowadzenie.

W 21. minucie zrobiło się gorąco – po ostrym starciu sędzia Zuzanna Orlik pokazała czerwoną kartkę Fabianowi Glinkowskiemu (Sroki) i żółtą Piotrowi Bielcowi (Wildcats). Gra w osłabieniu nie przeszkodziła łodzianom – Mikołaj Szpondowski podwyższył wynik na 18:0, a kolejne akcje Tutaka i Krupy pozwoliły Srokom zakończyć pierwszą połowę prowadzeniem 30:0.

Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Tutak zdobył swoje trzecie, a później czwarte przyłożenie, a kapitan Mateusz Kowalewski dołożył kolejne punkty. Wildcats zdołali odpowiedzieć trzema przyłożeniami, ale przewaga Srok była niepodważalna. Spotkanie zakończyło się wynikiem 50:16 dla Łodzi, która tym samym wywalczyła czwarty tytuł mistrza Polski.

Na boisku w barwach Wildcats przez cały finał wystąpił Mateusz Dziąg ze Skierniewic, na co dzień reprezentujący Razorbacks Skierniewice – jego obecność była powodem do dumy dla lokalnych fanów.

To był nasz dzień. Zagraliśmy zespołowo, z pełnym zaangażowaniem, a doping dodał nam energii – mówił po meczu kapitan Srok, Mateusz Kowalewski. Trener Michał Wójcik podkreślał, że drużyna już myśli o kolejnym sezonie, choć teraz cieszy się z sukcesu.

Atmosfera w Miedniewicach była gorąca, a kibice obu drużyn stworzyli widowisko godne finału. Dla łodzian zwycięstwo oznacza zapisanie się w historii – w tym roku zdobyli potrójną koronę, triumfując nie tylko w lidze 13’s, ale też w Pucharach Polski 9’s i 5’s.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do