Reklama

Skierniewiccy policjanci uratowali niedoszłego samobójcę

29/06/2020 13:25

22  czerwca, tuż przed północą policjanci ogniwa wywiadowczego pojechali na pilną interwencję w rejon dworca PKP w Skierniewicach. Miał tam znajdować się mężczyzna, który dzwoniąc  na numer alarmowy zgłosił, że ma zamiar popełnić samobójstwo.

Jak relacjonuje KMP w Skierniewicach:

Policjanci natychmiast przebiegli perony dworca, sprawdzili wiaty, a także sam dworzec – nigdzie nie natrafiając na podejrzanie zachowującego się mężczyznę. Sytuacji nie ułatwiało im posiadanie praktycznie szczątkowych informacji  o potencjalnym samobójcy, który miał być w stałym kontakcie z numerem alarmowym, ale nie chciał zdradzić, gdzie się znajduje. Wywiadowcy po konsultacji z dyżurnym skierniewickiej komendy, pojechali na dworzec PKP na osiedlu Rawka w Skierniewicach, domyślając się, że tam również może znajdować się poszukiwany mężczyzna. Ich uwagę zwrócił nerwowy mężczyzna  chodzący po peronie, który rozmawiał przez telefon. Nawiązał on z policjantami rozmowę, ale pomimo tego, nadal był agresywny i krzyczał, że zamierza ze sobą skończyć. Sytuacja niestety nie pozwoliła wywiadowcom przeprowadzić z desperatem spokojnej rozmowy - widzieli, że z dużą prędkością do peronu zbliża się pociąg. Ponieważ okoliczności rozmowy i zachowanie mężczyzny wskazywały, że może rzucić się na tory, policjanci zainterweniowali używając siły fizycznej, sprowadzając mężczyznę na ziemię i przytrzymując. Za ich plecami przejechał bez zatrzymania pociąg.  Dalej nietrzeźwym 24-latkiem zajęły się służby medyczne, a następnie został on osadzony w celu wytrzeźwienia w areszcie skierniewickiej komendy.

 

KMP Skierniewice

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do